Kółko chemiczne

No właśnie:p

mi agatko nie chodzi o to, że ty nic nie rozumiesz
ja tylko mówię, że każdy powinien mieć trochę samokrytyki
w sumie to potwierdzam twoje słowa
Wink

ale ja nie mówię, że ty nic nie rozumiesz
ja tylko stwierdzam, iż każdy powienien mieć chociaż trochę samokrytyki
hm... w sumie to potwierdzam twoje słowa
Wink

Wiem:p I w razie czego napisałaś mi to w dwóch postach o trochę innym brzmieniu:P:p:p:p:p Very Happy

5 ninut odstępu... trochę nieudany podstęp... i to samo IP, je sais

Ach, jakiś Ty mądry:p :]

luki 333 napisał:

Ano samokrytyka to właściwie "podstawa" oceny środowiska w którym dana osoba się znajduje; swoich mocnych i słabych stron... Ale jak ktoś jest bardzo zainteresowany chemią mimo, że mu nie idzie, to nie sądzę, żeby z tego kółka zrezygnował.

tak, dobrze jest rozumiec chemie Smile

rozumiem jednak i tych, ktorzy na kolko zapisali sie mimo pewnych trudnosci ( i nie ma w tym nic zlego, nie trzeba zawsze zgrywac mistrza ). brawo dla nich

Żabo, kim jesteś? Jak narazie do tego nie doszedłem, ale chyba dotyczy to nie tylko mnie ("nie dojście").

chyba jednak tak:P

Wszyscy wiedzą, ze to Kasia:p Kto ostatni ten gapa:p:p ;D

kto to zaba? czyzby to kasia?

inteligencja i refleks górą jaga:P

no wiadomo inteligencja to najlepiej okreslajace mnie slowo <lol2>

Wracając do tematu, to ja rezygnuję z kołka

kasia jaks ty sie filozoficzna zrobila...;p